wczoraj miałam chyba gorszy dzień, świat za oknem wydawał się być uwięziony, jak w potrzasku...
sine niebo zamknęło pod ciężkim kloszem przerażone ciała drzew, ich nagie ramiona szukały rozpaczliwie pomocy chyląc się ku zimniej ziemi
pomocy, która nie miała prawa nadejść
wiatr wywiewał z moich dłoni resztki ciepła
świat zapadał się w sobie
wszystko za szybą...
oglądałam Samotność w sieci
napisałam parę smutnych majli...
konkluzja, banalna
idę obciąć włosy :-)
zapuszczałam od wakacji, mam dość, wracam do siebie...
nie umiem być kimś innym ;-)
za szybą mojego domu jestem bezpieczna, ale świat mnie woła
wychodzę na śnieg, dam mu trochę ciepła
każdy go potrzebuje nawet On, nawet Ty...
zimowe pocałunki wszystkim, Tobie i Tobie i Jemu
rozdaje za darmo, mam hojne usta...
za szybą dziś taki spokój...
magicznie i trochę strasznie jak z bajek braci Grimm
zimowy pocałunek dla Ciebie od EM ;-)
patrzę na ogród i uśmiecham się promiennie
do świata za szybą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz