wtorek, 17 kwietnia 2012

po prostu muszę to powiedzieć :)...

muszę coś powiedzieć, mam to w głowie już od dawna, a jak przeczytałam mojego dzisiejszego posta to utwierdziłam się w tym...że chyba muszę...teraz
moi drodzy, to blog literacki, literacki, oparty na moim życiu i moich obserwacjach tego co się wokół mnie dzieje, ale to blog literacki, to swoista zabawa słowami...formą...

tak źle się czuje, ostatnie dni są straszne, załatwiłam sobie kręgosłup, robiąc przemeblowanie w domu, jak zwykle sama, a sama bo jestem uparta i niecierpliwa i nie poczekałam na przyjazd T, bo pewnie by mi pomógł, ale ja się zaparłam, że zrobię to sama i boli mnie serce, to też prawda i się boję, bardzo, bardzo bo idę na operację, tęsknię za T i za morzem, i chcę go tam zabrać choć morza Polskiego nie lubi, ale chciałabym by zobaczył moje ulubione miejsce, moje przeczucie też jest faktem, bo miewam przeczucia, które bardzo często niestety się sprawdzają i że nie mogę spać w nocy, bo serce mi nie pozwala i od lat cierpię na bezsenność i zjadłam całą tabliczkę tej ohydnej czekolady...
no właśnie...
mogłabym to tak napisać, mogłabym ale, to się okropnie czyta...

od dawna mi to chodzi po głowie, nie chcę obrażać tu niczyjej inteligencji bo pewnie czytające osoby to wiedzą, że lubię bawić się słowami, że część tych tekstów wykorzystam potem do mojego projektu, który bardzo powoli się pisze, niestety, że ja inaczej pisać nie umiem, bo piszę bardzo emocjonalnie i się w pisaniu zapominam, to też rodzaj terapii dla mnie i bardzo mi to pomaga...

to tyle :)
pozdrawiam wszystkich czytających i bardzo wam dziękuje za poświęconą mi uwagę...czytajcie i bawcie się dobrze i smućcie się i śmiejcie i oburzajcie i krytykujcie, wzruszajcie ramionami i odczuwajcie empatię...bo to ludzkie uczucia i dlatego piszę by je wzbudzić i jeżeli choć jedną osobę poruszyłam tym co piszę to tak jakbym poruszyła cały wszechświat...

E.
ps.wbrew obiegowej opinii, moja szklanka jest do połowy pełna nie pusta :) mimo, że czasem na to nie wygląda...jestem optymistką i dużo się śmieje, czasem do łez jak wariatka :), a podobno ładnie się śmieje jak twierdzi T...

ps. jeśli kogoś zawiodłam tym co teraz napisałam albo obraziłam to wybacz mi proszę...

Brak komentarzy: