sobota, 5 lutego 2011

adrenalina...

http://www.youtube.com/watch?v=b_ILDFp5DGA&feature=related

czasami tak trudno, tak trudno dostrzec to co najbliżej nas...
ale kto powiedział, że będzie łatwo...
miłość zawsze jest niebezpieczna...

ale przecież dla tej adrenaliny tu jesteśmy...
czyż nie ?
odważnie wiec mówmy kocham Cię, bo jutro może być za późno...

za kilka dni patron epileptyków zagości w śród nas...
ale czy warto czekać ?
nieee ;)

ps.
powiem dziś mojej Lu, że ją kocham :), z resztą mówię jej to w sumie codziennie ...
innych adresatów narazie brak ;)
wszystkim kochającym i kochanym dedykuję utwór powyżej...
tym poszukującym też :)

Brak komentarzy: